Dwudziesta druga doba. - SpA - sprawy bieżące - Janusz Maderski JACHTY - BUDOWA, KONSTRUKCJE

Przejdź do treści

Menu główne:

Dwudziesta druga doba.

Opublikowany przez w - ·

Żeglujesz. Długo. Czas przestaje mieć znaczenie. Ocean nie jest pryzmatem w którym chciałbyś zobaczyć, rozszczepić, ocenić rzeczywistość. Ocean jest innym Światem. Odwiecznym. Niezmiennym. Wolnością w której zanurkowałeś zostawiając za rufą port.
Piękny dzień. Inny. Nad Alczento przechodzi dzisiaj piąty szkwał burzowy. Jurand musiał wyciągnąć sztormiak. Szybko. Zrzucić żagle. Postawić. I od nowa. Ludek próbuje przepłynąć przez łachy sargasso daleko zniesione na południe. Słabiutki pasat poniósł Stovkę sześćdziesiąt pięć mil na zachód. Alczento żegluje po czystej wodzie. Jurand przepłynął dwadzieścia mil więcej.






Brak komentarzy

Copyright 2016. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego